16:02
W środę w Kawiarni Teatralnej przedstawiciele Instytutu Adama Mickiewicza, który jest partnerem festiwalu, zaprezentowali swoje osiągnięcia zagranicznym gościom i jurorom Boskiej. Mogliśmy posłuchać o fantastycznych przedsięwzięciach, w jakich IAM zaoferował wsparcie w obrębie współpracy międzynarodowej. Mickiewicz lubiłby to – szczególnie, że już w czwartek zobaczymy „Dziady” – dzieło naszego wieszcza w reżyserii Mai Kleczewskiej, zrealizowane w Ukrainie przez Teatr Dramatyczny z Iwano-Frankiwska.
Póki co, za nami kolejne przedstawienia i spotkania w programie Boskiej: "Sen nocy letniej” Jana Klaty, “Genialna przyjaciółka” Eweliny Marciniak, “Niespodziewany powrót” z Danielem Olbrychskim i Tomaszem Karolakiem.
„Genialna przyjaciółka” w reż. Eweliny Marciniak z Narodowego Starego Teatru, adaptacja prozy Eleny Ferrante. To pełna reżyserskiego szwungu i humoru oraz ostrych diagnoz społecznych inicjacyjna opowieść o młodości dwóch dziewczyn w cieniu Wezuwiusza. Rzecz o prawdziwym siostrzeństwie, zmaganiu z opresją świata, własną biologią i tłamszonymi marzeniami. Muzykę do spektaklu skomponował wybitny multiinstrumentalista Wacław Zimpel. Stanowiła ona wspaniałe, sugestywne tło dla scenicznych zdarzeń, wzbogacając jednocześnie charakterów postaci i podkreślając dramatyzm opowieści. Po spektaklu spotkanie z twórcami prowadził Tomasz Domagała.
Tego samego wieczoru w Teatrze Ludowym można było zobaczyć „Sen nocy letniej” w reżyserii Jana Klaty zrealizowany w Teatrze Nowym w Poznaniu. Dzieło Szekspira zostało mocno osadzone w tematach cancel culture, walki z patriarchatem i hierarchiach funkcjonujących dziś w teatrze (i nie tylko). Bezkompromisowa opowieść o świecie, w którym przemoc stała się normą i już nikt się jej nie dziwi, a mężczyźni szczerze nienawidzą kobiet. Teatr w teatrze to satyra na dzisiejszy dyktat politycznej poprawności w pełnym samozadowolenia artystycznym środowisku.
W Łaźni Nowej, kolejny po „Learze” Andrzeja Seweryna, spektakl w wykonaniu gwiazdy polskiej sceny i filmu, Daniela Olbrychskiego, „Niespodziewany powrót”. Zagrany dwukrotnie, raz za razem, przy wypełnionych widowniach, dał możliwość zobaczenia na scenie popisu, w najlepszym tego słowa znaczeniu, gry aktorskiej Olbrychskiego i Karolaka. Aktorzy, spragnieni spotkania z widzami, poświęcili jeszcze godzinę po pokazach, by pogadać z publicznością Boskiej.